Technology

Media niezależne

18.02.2021, 09:56 0 komentarzy
Media niezależne

Na początku lutego bieżącego roku, aktualny rząd do wykazu prac legislacyjnych dołączył strategię ustawy, której efektem będzie rozpowszechnienie odpłaty z tytułu reklamy konwencjonalnej i internetowej. Oficjalnie pomysł ten opowiada o nałożeniu odpłat, chociaż opinia publiczna nazywa to po prostu haraczem. 10.02.20221r. wiele prywatnych mediów sprzeciwiało się właśnie przeciw owemu projektowi. Wraz z nimi wyraziło sprzeciw wiele innych obywateli, którzy także są przekonani, iż jest to niezwykle krzywdzące. Odpowiednio z założeniami mniej więcej połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ. Natomiast rząd prawdopodobnie nie ma pojęcia, iż reklamy to priorytetowe (a często nawet jedyne) źródło zysku finansowego prywatnych mediów, innymi słowy telewizja, gazety, radio czy też różnorodne treści internetowe. To oznacza, że jeśli podatek ten faktycznie zostałby nałożony, wówczas takiego rodzaju media nie będzie stać na to, aby funkcjonować a także tworzyć niezależne media.


Sprzeciw polegał na tym, iż w miejsce rozmaitych informacji bądź programów telewizyjnych, przedstawiany był tylko specjalny komunikat na czarnym tle pt. "Tu miał być Twój ulubiony program". Jednakowoż na internetowych witrynach takich jak tvn24.pl, onet.pl lub interia.pl czytelnicy witryny nie mogli prześledzić żadnych indformacyjnych artykułów. Do akcji chętnie przyłączyły się również różnorodne stacje radiowe, m.in. radio ZET, TOK FM, Rock Radio czy też RMF FM. Media zadeklarowane w akcje pokazały na własnych internetowych stronach list otwarty do polskich władz oraz przewodniczących politycznych ugrupowań. To wygaszenie większości stron informacyjnych, telewizyjnych stacji oraz radia na całą dobę z całą pewnością przejdzie do historii polskich mediów masowego przekazu. Do tego, podatek dla NFZ wynosi rzeczywiście nawet nie 0,5% dostępnych środków. Oznacza to, iż zasadniczo środki finansowe te na pewno nie pomogą służbie zdrowia, a nawet mogą pogorszyć i tak nie do końca ciekawą sytuację prywatnych środków masowego przekazu. Do tego niemało znanych twarzy bezpośrednio ze sfery medialnej przypuszcza, że przekazanie części funduszy z medialnego podatku przeznaczonego na NFZ, jest propagandowym zabiegiem, który ma skierować publiczną opinię przeciw redaktorom. Przypuszczalnie w tej idei rozchodzi się o fakt, aby środki poodbierane mediom niezależnym, wobec tego około trzysta mln zł na rok, za pośrednictwem rządu trafiło do środków masowego przekazu popierających PiS. Napięte stosunki nieprzerwanie się utrzymują, dlatego raczej nie zapowiada się, żeby konflikt miał się szybko rozwiązać.

Zostaw komentarz